NA 5





od 2631540 minut, 43859 godzin, 1827 dni temu dotarło do mnie, że jestem matką, odpowiedzialną za to 3550 g szczęścia obok....
powyższe dotarło do mnie w prozaicznym momencie chęci skorzystania z przybytku, a tu kłopot. By zrobić siku muszę najpierw zapewnić opiekę nad wydanym na świat potomstwem. Czy ja sobie poradzę, NIE ZROBIĆ SIKU!,  wychować na dobrego człowieka.
Jak to się robi wogóle!!!!!!!!
Zapomniałam o wc położyłam się przy śpiącej buźce i postanowiłam odłożyć problem na później, Pomyślę o tym jutro!  Przespałam się z dylematem.... i stwierdziłam, że dam radę! Przytłoczona toną miłośći prosto z głębi siebie wylałam morze łez radości, potem wstałam ubrałam się i poszłam do domu....
Tak minęło nam 5 lat.
5 lat miłośći, złości, śmiechu i łez,
jakieś 3 lata buntu,
miliony razy usłuszame MAMO i NIE, tysiące KOCHAM CIĘ! I PRZEPRASZAM.
 kilka malowideł na ścianie, dziur, ubitych paluchów.... w sumie 7 szwów (łuk brwiowy i policzek), 1 państwowy but ( na tydzień)   latem! podbite oko raz...
Przekonałam się że jestem lekarswem, plastrem, bandażem na wszystkie smutki
i powiernicą najskrytszych tajemnic.
Swoją wiedzę poszerzyłam o składanie, rozkładanie, naprawianie wszelkiej masy wyprodkukowanych w CHR ustrojstw, chrypka to efekt odpowiadania na pierdyliardy pytań, a ciągła nadwaga zjadaniem śnaidania przed obiadem, obiadu przed kolacją a kolacji ..... o północy..*
Patrzę na Pierworodnego i jak każda matka widzę najpiękniejsze dziecko na świecie. Nie modlę się o kupę kasy na zagraniczne podróże, sukienkę od Versace czy szpilki Blanic'a.... Źle się w nich gra w piłkę,  niewygodnie przebywa w piaskownicy i ciężko nadążyć za znikającym rowerem...

* na nadwagę możba zwalić wszytsko! :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz